Widać było ogrom mocy Bożej (16.06.2018)

 
 
 

Przez całe wczorajsze popołudnie ks. Jarosław przewodniczył modlitwom w parafii św. Wojciecha w Makowie w powiecie łowickim. Najpierw jednak odwiedził tych, którzy modlą się w tamtejszych Domach św. Charbela – to oni wraz z ks. proboszczem zaprosili go do parafii. Była też chwila spotkania i modlitwy w Domu Modlitwy nr 319. Zapraszamy do obejrzenia relacji z tego rodzinnego spotkania.

Przed godz. 19 do świątyni w Makowie wniesiono uroczyście relikwie świętych – Jana Pawła II i św. o. Charbela. Niósł je ks. proboszcz prałat Stanisław Ciąpała, który otrzymał święcenia kapłańskie dokładnie 50 lat temu, 9 czerwca 1968 roku, oraz ks. Grzegorz – wikariusz. Ks. Jarosław wniósł do kościoła olej św. Charbela, którym na koniec wszystkich pobłogosławił.
Po uroczystym wprowadzeniu relikwii przy śpiewie Barki, ks. Jarek złożył serdeczne życzenia jubilatowi – ks. prałatowi, co bardzo go wzruszyło. Podarował mu także srebrny wizerunek Matki Bożej Różańcowej z Pompei. Rozpoczęła się katecheza, w której ks. Jarosław mówił o życia św. Charbela, a po niej Msza św., której przewodniczył (koncelebrował ks. Grzegorz). W kazaniu ks. Jarosław mówił o powołaniu każdego z nas do świętości, wybieraniu Chrystusa każdego dnia. – To jest prawdziwa droga do nieba – podkreślał.

Po zakończeniu Eucharystii nastąpiła adoracja Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie z nałogów za wstawiennictwem św. Charbela. Po tym czasie uwielbienia oraz błogosławieństwie ks. Jarek ponownie modlił się za wstawiennictwem św. Charbela i błogosławił olejem przywiezionym z Libanu.
Kościół wypełnili nie tylko parafianie, ale i mieszkańcy sąsiednich miejscowości. Modlitwa w świątyni zakończyła się o godz 21.30. Potem ks. Jarosław spotkał się ponownie z osobami należącymi do Domu Modlitwy św. Charbela; była wspólna kolacja i niespodzianka – jubileuszowy tort na 25 lat kapłaństwa. Było to dla wszystkich bardzo piękne i miłe spotkanie, które zostanie długo w pamięci.

Ks. prałat Stanisław Ciąpała żegnając się w zakrystii z ks. Jarosławem powiedział: – Uczestniczyłem po raz pierwszy w takiej Mszy św. i nabożeństwie i mogę powiedzieć, że jestem tym bardzo zbudowany. Mogłem zobaczyć ogrom mocy Bożej i jej działanie. Patrzyłem na twarze ludzi w kościele i mogę ci księże zaręczyć, że oni dziś wszyscy, ale to wszyscy, wrócili do domów szczęśliwi i umocnieni w wierze. Czyń to co robisz – jak najdłużej.
– Niech Chrystus będzie uwielbiony za te wielkie dzieła – odpowiedział ks. Jarek.
(oprac. BRS)

 

Leave a reply

Your email address will not be published.