PADRE JAREK

Do parafii Matki Bożej Wniebowziętej i św. Charbela we Florencji koło Iłży, pomimo pandemii przybywają pielgrzymi. w małych grupach, 2-3, maksymalnie 5-osobowych. Proboszcz ks. Jarosław mówi: Ma to też dobrą stronę, ponieważ można poświęcić więcej czasu na indywidualne rozmowy, modlitwę. Dobrze, że jest nas tutaj dwóch księży, ponieważ każdy może podjąć inny temat w tej formacyjnej misji, która jest zarazem przygotowaniem do tego, by kiedyś w samotności i odosobnieniu spędzić czas na modlitwie w pustelni. Na wiosnę będą tam trwały prace wykończeniowe.
We Florencji byli już pielgrzymi z Holandii, Niemiec, a wczoraj przybyli z północy Italii. Wczoraj także potwierdzili przybycie następni Włosi. Chcą przyjechać w kwietniu, po Świętach Wielkanocnych. Ks. Jarosław nazwał ich odważnymi żołnierzami w tym czasie pandemii, przywieźli bowiem prośby o modlitwę od wielu swoich rodaków. W tych dniach będą modlić się w ich intencjach – zwłaszcza za Italię i tamtejsze rodziny. Bardzo wielu – zwłaszcza chorych – pragnęło by ich polecić za wstawiennictwem św. Charbela Bogu. Wielu uczestniczy codziennie w Eucharystii transmitowanej z sanktuarium Matki Bożej Dobrego Początku. Kiedy pielgrzymi stanęli wczoraj przed ołtarzem, tak bardzo się wzruszyli, że są w tym miejscu, że zaczęli płakać. Bardzo długo klęczeli trwając zanurzeni w modlitwie.
Po Mszy św. dwoje włoskich pielgrzymów – ojciec i córka – zostali włączeni do grupy apostolskiej Promyki św. Charbela istniejącej przy Pustelni we Florencji. Zapraszamy do obejrzenia relacji z przyjęcia kolejnych Promyków, których coraz więcej promieniuje z pustelni św. Charbela.

Dzisiaj ks. Jarosław udał się z Włochami na małą pielgrzymkę i wspólną modlitwę do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Bardzo pragnęli , by pomodlić przy grobie św. Faustyny.Jak zawsze zapraszamy dziś i jutro na Mszę św. o 19.30 w języku polskim, a jutro również dodatkowo w Godzinę Miłosierdzia.