Zawsze starał się mówić Bogu „tak” (27.02.2019)

 
 
 

Sługa Boży o. Anzelm Gądek to kolejny kandydat na ołtarze mający związek z „papieską parafią”. 24 lutego w Niegowici i pobliskich Marszowicach, świętowano 135 rocznicę jego urodzin.
– Ten rok jest w ogóle jubileuszowy, bo w październiku przypada 50 rocznica śmierci o. Anzelma. Rozpoczynamy też przypadające w 2001 roku obchody stulecia naszego zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus, które założył. W Marszowicach wszystko zaczęło się dla Anzelma, a raczej Macieja, bo tak miał na imię – i dla nas. Jego życiu towarzyszy pewien kod – to, co dane mu było przez środowisko rodzinne, parafialne, galicyjskie – mówi s. Konrada Dubel ze Zgromadzenia ss. Karmelitanek Dzieciątka Jezus, postulatorka procesu beatyfikacyjnego o. Anzelma. – Ojciec Macieja, Antoni był typowym przedstawicielem chłopów bezrolnych, ale ze względu na zdolności zatrudniano go jako zarządcę w miejscowych folwarkach. To wpływało na kształtowanie się przyszłości jego dzieci. Matka – Salomea, pochodząca z Niewiarowa była bardzo skromna, tworzyła w domu ciepłą i serdeczną atmosferę. Oboje byli bardzo religijni. Ten wzorzec życia rodzinnego i rodziny wielopokoleniowej wpłynął na życie o. Anzelma i na jego styl bycia przełożonym. Zawsze starał się mówić Bogu „tak”: podejmował wyzwania, obowiązki, chociaż z jego listów wynika, że nie było mu łatwo, ale ufał Bogu. I do końca życia stosował się do wskazówki, jaką dał mu w dzieciństwie niegowicki katecheta: Maciuś, pamiętaj bądź dobry.
Proces beatyfikacyjny o. Anzelma jest obecnie na etapie rzymskim. Biografia jest już w większości gotowa. – Teraz prowadzę prace nad syntezą świadectw o heroiczności cnót o. Anzelma. Z pism i świadectw wynika, że jego oddanie Kościołowi i służba bliźnim spełniały znamiona heroiczności – stwierdza s. Konrada.
Wiele osób wybrało sobie o. Anzelma jako orędownika.
– Ponieważ był czcicielem Dzieciątka Jezus – często proszą o dar potomstwa i otrzymujemy wiele świadectw o łaskach – setki podziękowań, świadczących, że słyszy i reaguje na te prośby. Proszą też o zgodę w rodzinie, ponieważ był człowiekiem pokoju i wyrozumiałości. I tu są podziękowania. O oczywiście o zdrowie. W tych intencjach odprawiana jest w naszym zgromadzeniu w Łodzi nieustanna nowenna, a 15 każdego miesiąca odprawienie są Msze św. o beatyfikację, odczytywane intencje. Można je zgłaszać m.in. poprzez naszą stronę internetową, na Facebooku, itp.( postulacja@hotmail.com, www.anzelmgadek.pl) – zachęca s. Konrada. Na stronie znaleźć też można szczegółowe informacje o Słudze Bożym o. Anzelmie.
W niedzielę w Niegowici uroczystą Mszę św. dziękczynną odprawił bp. Jan Zając. Uczestniczyły w niej m.in. siostry ze Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus – z całej Polski przyjechało ich 115. To spora reprezentacja, zważywszy, że w sumie jest ich na świecie ok. 470. (w 36 domach w Polsce i 18 za granicą). Najwięcej powołań ostatnimi czasy jest w Afryce. Siostry pracują w szkołach, przedszkolach, szpitalach, przychodniach.
Od kilkunastu lat są i w Niegowici, gdzie zajmują się kościołem, uczą religii, prowadzą chór. Są też przewodniczkami po wybudowanym 11 lat temu Domu Pamięci o. Anzelma Gądka. Dom, a raczej domek, postawiono w miejscu chałupy, w której Maciej Gądek przyszedł na świat. Wnętrze wyposażono w sprzęty z czasów jego dzieciństwa, urządzono również bardzo interesujące muzeum. Pomieszczenia na poddaszu zajmują siostry, które przyjeżdżają do Marszowic na indywidualne rekolekcje. W maju i czerwcu w Domu Pamięci spotykają się na nabożeństwach okoliczni mieszkańcy, w grudniu śpiewają tam kolędy. A w lutym – spotkali się na urodzinach „Maciusia”, gdzie witano ich specjalnymi marszowickimi bułeczkami i słodyczami.
Jeśli ktoś chciałby odwiedzić to nietypowe muzeum, wystarczy by skontaktował się z siostrami i umówił na konkretny termin. (tel.12 346 1588), e-mail niegowic.karmel@wp.pl).
Barbara Rotter-Stankiewicz

Leave a reply

Your email address will not be published.