Zły duch chciał zakłócić comiesięczne nabożeństwo o uzdrowienie i uwolnienie 23.09.2021

 
 
 

Wczoraj wieczorem w parafii pw. Matki Bożej Wniebowziętej i św. Charbela we Florencji koło Iłży odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu i modlitwa o uzdrowienie i uwolnienie. Takie nabożeństwo poprzedzone Mszą św. jest tam odprawiane 22 dnia każdego miesiąca – w tym samym dniu, kiedy czciciele św. Charbela spotykają się na modlitwie w Annaya.
Do Florencji przybyli ludzie z różnych stron Polski, niektórzy pokonali nawet ponad 200 km. Byli tez obecni młodzi czciciele św. Charbela, którzy w tym roku rozpoczynają studia (głównie medyczne) i przyszli powierzyć mu swoją drogę. Była wśród nich Julia , jedna z parafianek należąca do Domu Modlitwy, która złożyła piękne świadectwo dziękując Bogu za otrzymane łaski i zachęciła – zwłaszcza młodych – do adorowania Pana Jezusa. W minionym tygodniu sama uczestniczyła w indywidualnej adoracji przez kilka godzin.
Podczas Mszy św. w darach ofiarnych przyniesiono chleb i kłosy zboża, by podziękować za tegoroczne plony i prosić Boga o błogosławieństwo.
Podczas wczorajszego nabożeństwa nastąpiła wyjątkowo głośna i długotrwała manifestacja złego ducha u osoby mającej od wielu lat problemy duchowe. Mogła wywołać u niektórych lęk i rozpraszała modlitwę, dlatego od następnego miesiąca ci, u których może nastąpić taka manifestacja, nie będą podczas nabożeństw w świątyni, lecz w jednej z cel pustelni. Ksiądz podjął taką decyzję także dlatego, że być może szatan specjalnie niszczy porządek w sanktuarium i chce zakłócić modlitwę. Od 22 października, jak ufa ks. Jarosław, takie sytuacje się nie powtórzą, chociaż nie zawsze można je przewidzieć.Modlitwa i ignorowanie złego ducha jest największą obroną przed nim. Wiemy bowiem, że szatan istnieje – powinno nas to skłaniać tym bardziej do modlitwy i pokuty, aby mieć odpowiednią siłę w tej walce duchowej – mówi ks. Jarosław.

Leave a reply

Your email address will not be published.