Jak zgaszona świeca… (26.10.2017)

 
 
 

Było jeszcze ciemno, gdy dzisiaj, w trzecim dniu rekolekcji w Medjugorie rozpoczęła się Droga Krzyżowa na górę Križevac. Wyruszono o godz. 5.30, mimo to każdy chciał wziąć udział w tej trudnej drodze. Niesiono krzyż oraz relikwie św. Jana Pawła i o. Charbela. Rozważania przy stacjach prowadził ks. Jarosław, który na zakończenie, u podnóża krzyża wygłosił też naukę rekolekcyjną.

Wspomniał m.in. zmarłą przed pięcioma laty Walerię z Katanii na Sycylii, którą kiedyś przywiózł do Medjugorie. Po nauce wszyscy w procesji podeszli pod biały krzyż na szczycie Križevac, a ksiądz który szedł na czele niosąc drewniany krzyż, udzielił nim błogosławieństwa.

Po tej wyczerpującej Drodze Krzyżowej był czas na odpoczynek, jednak już o godz. 13.30 wszyscy wyruszyli do miejscowości Majčino Selo. Znajduje się tam ośrodek „Wioska Matki” dla matek z dziećmi –i przede wszystkim oczekujących potomstwa. Powstał w 1993 roku – bardzo pragnął tego o. Slavko Barbaric. To on rozpoczął gromadzić tu uchodźców oraz rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi. W tamtejszej kaplicy ks. Jarek wygłosił konferencję na temat osoby św. Charbela. a następnie przewodniczył Eucharystii. Relikwie przed Mszą św. wnosili do kaplicy dwaj kierowcy. W kazaniu ksiądz mówił o tym, byśmy pozwolili kierować sobą świętym, przede wszystkim ufając Panu Bogu bezgranicznie.
– Czasem możemy wypowiadać wiele wyuczonych modlitw, a mimo to być „zgaszonym”. Jesteśmy jak piękna świeca na ołtarzu, ale nie zapalona. Płomieniem jest dopiero miłość – mówił ks. Jarek. – Maryjo, rozpal nas płomieniem miłości. Takim zgaszonym jak świeca może być każdy – świecki czy duchowny, jeżeli jego serce nie zapłonie miłością, która przede wszystkim przebacza.
Po Mszy św. przed Najświętszym Sakramentem odmówiono koronkę do Bożego Miłosierdzia, była też modlitwa z prośbą o uzdrowienie i uwolnienie z różnych nałogów i przywiązań za wstawiennictwem świętych. Każdy też otrzymał błogosławieństwo olejem św. Charbela. Wieczór wszyscy spędzili w kościele parafialnym na programie międzynarodowym – włącznie z adoracją Najświętszego Sakramentu.

Do Medjugorie przybywa coraz więcej pielgrzymów, dzisiaj także z Polski i Italii. Kiedy ksiądz schodził z góry Križevac spotkał grupę z diecezji Werona. Szły w niej osoby, które należą do Domów Modlitwy św. Charbela. Była to bardzo sympatyczna niespodzianka. Ksiądz, który był wraz z włoskimi pielgrzymami wyraził wielką radość, że takie domy modlitwy są na terenie jego parafii i poprosił również o błogosławieństwo ks. Jarka, a ks. Jarek – jego. Było to spontaniczne i piękne spotkanie dwóch księży w domu Matki.
(oprac. BRS)

1 Comment

Leave a reply

Your email address will not be published.