Na kolędowe spotkania oczekują dorośli i dzieci 16.01.2022

 
 
 

Jak informowaliśmy we wczorajszym tekście, całą sobotę 15 stycznia ks. Jarosław spotykał się z rodzinami, błogosławił domy w okolicach miasta Bergamo. Ale nie tylko, bo po Mszy św. wieczornej, która sprawował w jednym z Domów Modlitwy św. Charbela, wracając do Rossano Veneto spod Padwy, zjechał w Bresci z autostrady i udał się do rodziny, która bardzo pragnęła spotkania. To rodzina bardzo wdzięczna za modlitwę – 5 lat temu urodziły się tam dwie dziewczynki, na które rodzice długo oczekiwali. 2 lata temu jedna z nich zachorowała – na główce pojawiła się narośl, która nie mogła być zlikwidowana. Rodzice z dziewczynkami przyjechali na jedno ze spotkań modlitewnych w Desio na obrzeżach Mediolanu. Po modlitwie i namaszczeniu olejem św. Charbela narośl zniknęła.
Pomimo zmęczenia ks. Jarosław zajechał do rodziny, pobłogosławił ich dom, porozmawiał. Bliźniaczki Alesia i Alice wręczyły mu narysowane Dzieciątko Jezus z napisem „Kochamy Ciebie”. Obie przygotowały też taniec dla księdza i mimo że była prawie 23 – wystąpiły dla niego.

Ich młodsza kuzynka Angela też namalowała Dzieciątko, nie tańczyła jednak, ale zajęła się głaskaniem pieska Dżekusia, co sprawiało jej wiele radości. Dzieci otrzymały od księdza polskie słodycze. – Po takim występie przeszło mi całe zmęczenie, chociaż wiedziałem, że mam do pokonania jeszcze 180 km – mówi ks. Jarek.
Wczorajszy dzień był bardzo intensywny, wypełniony spotkaniami i modlitwą, a także odwiedzinami u chorych w domach. Ksiądz prosi o modlitwę za 38-letniego Francesco chorego na raka i 19-letnią Francescę, która po zastrzyku została sparaliżowana i przestała mówić. Zdjęcia najlepiej świadczą o tym, jak bardzo oczekiwali na te kolędowe spotkania nie tylko dorośli, ale też młodzież i dzieci.
Podczas Mszy św. o godz. 18.30 do grona Promyków św. Charbela ks. Jarosław włączył Cyntię i Umberto.
Dzisiaj, w niedzielę, ksiądz odwiedzać będzie rodziny w pobliżu Rossano Veneto. Odprawi Mszę św. o 18.30 po włosku i wyjedzie w stronę Polski.
W ciągu 11 dni przejechał 5150 km – oprócz liturgii, spotkań, modlitwy pokonuje więc dziennie ponad 400 km.
Uwielbiajmy Boga za siłę i moc, którą tylko On może dać.

Leave a reply

Your email address will not be published.