5.08.2015 Spotkanie w Kurii Diecezjalnej, relikwie św. o Pio w Świebodzinie

 
 
 

Wczorajszy dzień od rana obfitował w przeżycie duchowe. Ks. Jarek i ks. Paolo, z relikwiami św. o. Pio udali się do Kurii Biskupiej w Zielonej Górze. Przyjęto ich tam z wielką życzliwością.
Najpierw zostali przyjęci przez ks. kanclerza Piotra Kubiaka, później dołączył ks. Tadeusz Lityński, biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, a po nim – niespodziewanie – również biskup Stefan Regmund, który poprzedniego dnia wieczorem, po operacji w Warszawie wrócił do Zielonej Góry. Spotkanie przy świętych relikwiach trwało około 1,5 godziny. Ks. Paolo opowiadał o swojej przyjaźni z o. Pio., pokazywał też swoje z nim fotografie. Ks. Jarosław mówił natomiast o niezwykłych dniach na terenie diecezji podkreślając, że podczas modlitewnych spotkań do spowiedzi przystąpiło bardzo wiele osób. – To były dni nawiedzenia – zauważył. Ks. biskup udzielił mu specjalnego błogosławieństwa w misji ewangelizacji, jaką wypełnia. Milena Wróbel, autorka książki o zagrożeniach i bezdrożach medycyny naturalnej wręczyła ją ks. Kanclerzowi.

 

Po spotkaniu ks. biskup Lityński, ks. kanclerz Piotr Kubiak zeszli i na parking, by zobaczyć relikwię habitu, która pozostała w samochodzie.

 


- Spotkanie tak się przedłużyło, że nie było nawet możliwości zatrzymania się na posiłek, tylko pojechaliśmy wprost do Świebodzina, gdyż o godz. 15 czekano tam na wprowadzenie relikwii do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Zdążyliśmy na styk. O 16 wypadł pogrzeb w parafii, potem Msza św. - No, bo jeszcze jestem proboszczem w Ołoboku - mówi z dumą ks. Jarek. - Dzisiaj wraca ks. proboszcz Tadeusz.
Po Mszy św. wieczornej znowu jazda do Świebodzina do Sanktuarium, wybudowanego przez nieżyjącego już ks. prałata Sylwestra Zawadzkiego, z którego inicjatywy powstała też figura Chrystusa - Króla Świata.
Po Mszy św. pod przewodnictwem proboszcza parafii, ks. Paolo złożył świadectwo o św. o. Pio, a po nim odmówiono różaniec, któremu przewodniczył ks. Jarosław. Następnie ks. Paolo modlił się o uzdrowienia za wstawiennictwem św. o. Pio. Wszyscy odśpiewali Apel Maryjny i ucałowali relikwie. To był ciężki dzień także ze względu na upał, który bardzo dawał się we znaki.
Dziś do godz. 16 wierni będą się modlić w świebodzińskim sanktuarium przed relikwiami, które zostaną przewiezione do Pszczewa, odległego ok. 60 km od Świebodzina. Po drodze, w Międzyrzeczu, ks. Jarosław odwiedzi jeszcze chorą osobę na wózku, która błaga o modlitwę.
Transmisja Mszy św. z Pszczewa na: www.padrejarek.pl o godz. 18, a ok. 20 - środowa katecheza.
(oprac.BRS)

Leave a reply

Your email address will not be published.