Brat Marek ukończył 50 lat, 2.10.2023

 
 
 

W niedzielę 1 października w Sanktuarium Matki Bożej Wniebowziętej Dobrego Początku we Florencji koło Iłży, ks. Jarosław przewodniczył Mszy św., podczas której modlił się w intencji świętującego swoje 50.urodziny, brata Marka, który wraz z innym zakonnikiem, br. Robertem, prowadzi życie wspólnotowe. Brat Marek złożył śluby w formie prywatnej, brat Robert jest już po ślubach uroczystych. Na Eucharystii obecni byli m.in. rodzice i babcia br. Marka, która zajmowała się nim w dzieciństwie.

Brat Marek związany jest z Pustelnią św. Charbela od czasów, gdy… jej jeszcze nie było. Uczestniczył bowiem w pierwszych odbywających się we Florencji Dniach św. Charbela. Było to 22-23 lipca 2015 roku. Dostał wtedy od ks. Jarka obrazki z wizerunkiem libańskiego świętego. Jeden dał swojej mamie, która od tamtego momentu modliła się codziennie do świętego pustelnika z Libanu. Zapewne ani ona ani jej syn nie pomyśleli, że za 8 lat będą dziękować za łaski otrzymane w życiu jej syna – dziś zakonnika – właśnie w Sanktuarium we Florencji koło Iłży.
Bracia zamieszkali w Polesiu Mikułowskim, miejscowości oddalonej od Florencji godzinę jazdy. Od kilku miesięcy mają tam, w lesie – można powiedzieć – dom zakonny, który nazywają Pustelnią Matki Bożej Różańcowej. Brat Robert troszczy się o gospodarstwo, które prowadzą i gdzie hodują wiele domowych zwierzątek. Brat Marek ukierunkowany jest bardziej na życie pustelnicze. Przyjął habit zakonny oficjalnie w jednej z parafii – nazywa siebie pustelnikiem, chociaż codziennie udaje się do Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzie pomaga w hospicjum. Zarząd hospicjum przybył wczoraj do Polesia Mikułowskiego, by złożyć życzenia jubilatowi.
Ks. Jarosław pojechał w niedzielę do siedziby zakonników i zachwycił się tym miejscem. Zrealizował tam materiał filmowy, który można by nazwać „Z kamerą wśród zwierząt w pustelni”.

Leave a reply

Your email address will not be published.