Czuję, że wiele osób poleca mnie w modlitwie

 
 
 

Ks. Jarek jest w drodze do Belgii, dokąd wyruszył z Krakowa wczoraj po południu. W Arlon na granicy z Luksemburgiem, będzie głosił rekolekcje – z okazji 100-rocznicy objawień fatimskich – dla Belgów, Francuzów, Luksemburczyków i tych, którzy prowadzą tam Domy Modlitwy św. Charbela. Gdyby ktoś jeszcze chciał uczestniczyć w spotkaniu w Belgii, podajemy kontakt do pani Dominiki, tamtejszej koordynatorki: tel. 0032 491 251 046, Dvanbellingen@outlook.com

Ksiądz dyktuje tekst z drogi, jest godz. 22.30 i znajduje się za Wrocławiem, .niedaleko granicy niemieckiej.  – Gdzie chce dojechać? – Zatrzymam się gdzieś w Niemczech, gdy będę zmęczony – odpowiada ks. Jarek. – Jak na razie mam siłę, czuję, że wiele osób poleca mnie w modlitwie Bogu. W jednym z kościołów po drodze odprawiłem Mszę św.  – ta moc Boża jeszcze bardziej mnie wzmacnia. Dodaje mi otuchy to, co wydarzyło się w ciągu 5 dni, kiedy byłem w Polsce:  trzydniowe rekolekcje w Częstochowie dla Domów Modlitwy św. Charbela z całej Polski, modlitwa w Olsztynie koło Częstochowy z siostrami zakonnymi, spotkanie z dziećmi w szkole w Jaworzu Górnym koło Pilzna, piękne spotkanie modlitewne ze znajomymi koło Dębicy. To były przepiękne dni. Jestem umocniony również wiarą tych, których spotkałem i ich ogromnym pragnieniem Boga. To wasze modlitwy sprawiają, że wciąż pragnę szukać ludzi i przybliżać ich do Boga. Chcę wam powiedzieć, że jesteście razem ze mną.

Napływa do nas coraz więcej świadectw – piszcie je, wysyłajcie swoje nagrania przez Whats App, komórkę, przysyłajcie je na numer tel. +48 510 597 648 czy też stronę internetową.

Dzisiaj zamieszczamy kolejne świadectwa na temat: Co zmieniło się w moim życiu, gdy zacząłem modlić się do św. Charbela.

Ks. Jarosław będąc wczoraj koło Dębicy, spotkał się również indywidualnie się kilkoma osobami, które przyszły złożyć świadectwo otrzymanej łaski. Przedstawiamy dzisiaj wypowiedzi trzech pań. Uwielbiajmy wciąż Chrystusa za to, że udziela nam łask, że uzdrawia , że nadaje sens naszemu życiu. Tylko Chrystus to czyni, a my wszyscy jesteśmy w Jego rękach. Bądź uwielbiony, Panie Jezu.

  • To będzie maj, w którym przejadę dla Matki Bożej najwięcej kilometrów, poprowadzę najwięcej spotkań w różnych krajach Europy. Od 1 maja, gdy wyruszyłem z Rzymu,  przejechałem już ponad 3 tys. km. Do końca maja będzie tych kilometrów o wiele więcej – mówi ks. Jarek.

(oprac. BRS)

11.05.2017

Leave a reply

Your email address will not be published.