I jak tu się radować? (16. 04.2020)

 
 
 


Trwa nieustannie radość wielkanocna. Ale jak tu się radować, kiedy niektórym zaczyna naprawdę brakować sił? Ks. Jarek podkreśla, że już jest wiele osób, które zaczynają mieć problemy psychiczne związane z nieustannym zamknięciem, zakazami, nakazami… Sprawa pogłębia się, gdy myślą, że nie wiadomo kiedy to się skończy. Tworzy się bardzo trudna sytuacja, która będzie przybierać na ostrości, jak to ma miejsce w Italii, z którą ks. Jarek ma codzienny kontakt. Podtrzymuje Włochów na duchu m.in. przez wspólną modlitwę. Przypomnijmy, że o godz. 19 na portalu padrejarek.pl oraz na kanale CharbelTV na You Tubie transmitowana jest Msza św. w języku włoskim, godzinę później w języku polskim, a o 20.45 – rozpoczyna się polsko-włoska adoracja Najświętszego Sakramentu.
Ostatni zastanawialiśmy się wspólnie nad ofiarami tej wielkiej epidemii – w niektórych krajach są ich tysiące. Codziennie słyszymy, że zmarło 600, 500 albo 2 tysiące osób jak w Stanach Zjednoczonych. Zdaje się, że powoli przyzwyczajamy się do tych liczb – a przecież są to istnienia ludzkie! Każde z nich ma swoją historię życia, swoich bliskich.
Niektórzy ludzie czują się zmęczeni, mimo że na odpoczynek mają wyjątkowo dużo czasu. Nie chodzi bowiem o zmęczenie fizyczne – czujemy się zmęczeni psychicznie ciągłymi komunikatami, rozmowami i rozważaniami na temat epidemii. Wydaje się jednak, że w najbliższym czasie nic się nie zmieni. Trzeba więc znaleźć sposób na stworzenie pewnego wewnętrznego dystansu psychicznego, który może pomóc w przezwyciężeniu obecnego stanu, w jakim wielu się znalazło. Sprzyjać temu będzie odbudowa naszych relacji z Bogiem – chodzi tu o relację wewnętrzną, indywidualną. Świadomość bliskości sprawi, że będziemy mieć poczucie większego czy też całkowitego bezpieczeństwa. Wiąże się to zapewne z tym, na jakim stopniu rozwoju naszej wiary jesteśmy. Wiele osób pragnęło i pragnie w tym trudnym czasie przyjmować Komunię Świętą, co staje się dla nich również wielką siłą. W tych dniach w mieście Prato we Włoszech tamtejszy biskup pozwolił lekarzom wierzącym, mającym pewne przygotowanie, by udzielali Komunii św. chorym.
Ważne jest też, aby nie zamykać się w sobie, szukali znajomych w internecie, telefonowali do nich, aby choć na chwilę porozmawiać, mieć kontakt z innymi ludźmi.
Wtedy wzajemnie możemy się umacniać.

Leave a reply

Your email address will not be published.