Klasztor w pociągu (31.07.2019)

 
 
 

Nazywają się „franciszkanie zreformowani”. Od 1976 roku mieszkają w 5 wagonach z lat czterdziestych w dzielnicy Scampia w Neapolu. Ludzie przynoszą im warzywa, owoce, jedzenie z krótkim terminem przydatności. Swoją siedzibę zakonnicy nazywają ”stacja duszy”. Jeden z wagonów przerobiono na kaplicę, inny na mieszkalne cele, kolejny to miejsce do spowiedzi, jeszcze w innym stworzono salki, w których mogą przyjmować ludzi. Zakonnicy w pobliżu pociągu stworzyli sobie mały ogród. Jest ich 8 i żyją w całkowitym ubóstwie i na modlitwie. Pomagają tym, którzy najbardziej potrzebują pomocy. Mówią, że w codzienności chcą całkowicie naśladować założyciela – Franciszka z Asyżu. W zasadzie ten stojący pociąg znajduje się w miejscu najbardziej niebezpiecznym i najtrudniejszym w Neapolu. Franciszkanów odwiedzają różni ludzie, czasami z wagonów udają się do pobliskich parafii, więzienia i szpitali. Nie akceptują żadnych pieniędzy, tylko ubrania i żywność. To co im zostaje – rozdają biednym. Mają tylko jeden opalany drewnem piec do ogrzewania i gotowania.
Wiele osób odwiedzających braci franciszkanów w wagonach, zmienia swoje życie, widząc ich autentyczność. Można by snuć refleksje na temat klasztoru-pociągu.
Ks. Jarek odwiedził zakonników; może w przyszłości będzie o nich materiał filmowy, chociaż nie chcą się za bardzo pokazywać przed kamerami. Ks. Jarek mówi: to taki pociąg do nieba, który na chwilę jednego życia zatrzymał się w Neapolu.

Leave a reply

Your email address will not be published.