PADRE JAREK

Obraz Matki Bożej Wniebowziętej, jak informowaliśmy kilka dni temu, wciąż pielgrzymuje na północy Włoch, przyjmowany przez rodziny i parafie. Wczoraj wizerunek przyjęto w szpitalu w miejscowości Saronno. Na modlitwę do kaplicy szpitalnej przybyli nie tylko chorzy, ale osoby odwiedzające pacjentów. Po wspólnej modlitwie obraz przewieziono do Legnano, gdzie wierni przybywali, aby modlić się w różnych intencjach i dziękować Matce Bożej za to nawiedzenie.
Ks. Jarosław mówi, że jedna rzecz bardzo rzuca się w oczy – ten wizerunek wkomponowuje się przepięknie w każde miejsce – Ona, Matka Najświętsza przychodzi mając złożone dłonie, zapraszając nas do modlitwy. Przychodzi by zapytać: Powiedz, czy ty kochasz mojego Syna? Przychodzi, by powiedzieć: Jestem dziś tu i teraz, aby cię nauczyć miłości do Niego. Nie chcę niczego burzyć w twoim życiu, chcę by stało się ono piękniejsze i bogatsze. Uczy tej właśnie miłości – przecież to przesłanie jest każdemu z nas bardzo potrzebne – podkreśla ks Jarek.
Ksiądz sam nie może pojąć, co dzieje się obecnie w odniesieniu do kopii niegowickiego obrazu Matki Bożej pielgrzymującego od 2008 roku. Od kilku dni w mediach społecznościowych w Italii jest już – jak sprawdził – kilka tysięcy obejrzeń historii tego wizerunku, który w 2008 r. został zawieziony m.in. do Medjugorie. Liczba oglądających materiał błyskawicznie wzrasta, a wielu pragnie mieć obrazek z Matką Bożą z Niegowici. Wczoraj np. poprosił o niego ksiądz z Francji. Są to już tysiące oglądających – ks. Jarek uśmiecha się mówiąc, że Matka Boża użyła Facebooka, WhatsAppa i wszystkiego co możliwe, aby wielu ludzi na nowo, od początku, zapragnęło ukochać bardziej Chrystusa. Ona przecież jest – jak Ją nazywamy – jest Matką Dobrego Początku.
(oprac. BRS)