PADRE JAREK

Wczoraj we Florencji koło Iłży ks. Kustosz Jarosław Cielecki miał bardzo pracowity dzień. Jak zawsze 22 dnia miesiąca był to „dzień ze św. Charbelem”, a poza tym kolejny piątek Wielkiego Postu. Już o godz. rano poprowadził Drogę Krzyżową w języku włoskim. Potem rozpoczęły się spotkania i rozmowy z pielgrzymami, którzy  przybywali do Florencji z różnych – czasem odległych –  zakątków Polski, m.in.  ze Starogardu Gdańskiego, Leżajska, Dębicy, Łodzi, Radomia, Kraśnika, Jędrzejowa,  okolic Krakowa. W sumie do Florencji przyjechało chyba najwięcej ludzi w ciągu ostatnich comiesięcznych spotkań; nie mieścili się już w świątyni.

O godz. 17 ks. Jarosław przewodniczył Drodze Krzyżowej wokół Sanktuarium i Pustelni. Niesiono obrazy Pana Jezusa i Matki Bożej, które stały się niektórym zbędne i zostały wyrzucone z różnych domów we Włoszech i w Polsce. Ks. Jarosław przygotowuje w Pustelni miejsce, gdzie będzie modlitwa za tych, którzy odrzucili Boga i tam właśnie znajdą się niechciane krzyże i wizerunki. Jeśli ktoś spotka się z takim przypadkiem, może przywieźć je do Florencji –  tu zawsze będzie modlitwa o przemianę i nawrócenie tych, którzy uznali, że Bóg jest im niepotrzebny.

Jak zawsze o godz. 18 ks. Jarosław sprawował Mszę św., podczas której wielokrotnie cytował słowa św. Charbela. Zwrócił przede wszystkim uwagę, że trzeba uważać, by nie ranić innych słowem. Po Komunii św. odmówiono o modlitwę w intencji Ojczyzny i o pokój. Po Mszy św. rozpoczęło się nabożeństwo o uzdrowienie i uwolnienie, a na zakończenie pielgrzymi namaszczeni zostali indywidualne olejem św. Charbela. Relację z wszystkich uroczystości zobaczyć można na stronie padrejarek.pl i kanale CharbelTV na YouTubie.

Tradycyjnie na zakończenie dnia spotkano się w salce na posiłku. Tym razem była to postna zupa a la kapuśniak, którą ks. Jarek nazwał „zupą św. Charbela”.

Kolejne modlitewne spotkanie, na które serdecznie zaprasza już dzisiaj odbędzie się 22 kwietnia.