Niezwykły pielgrzym do Sanktuarium we Florencji koło Iłży, 27.08.2023

 
 
 

Jak w każdą niedzielę ks. Jarosław sprawował Eucharystię dziś o godz. 11. (Przypominamy, że w
niedziele jest też Msza św. o godz. 19.30). Na przedpołudniową Mszę św. przybyli m.in. pielgrzymi z Bełchatowa, Starachowic, byli też parafianie, a wśród nich pochodzące z Wietnamu trzy siostry – Promyki św. Charbela, którym towarzyszyła mama Lili wyznania buddyjskiego.
Niesamowitą niespodziankę sprawił 13-letni Wojtek, który przyjechał z Bełchatowa ze swoją babcią i wujkiem. Wojtek wyznał, że przybył do tego miejsca, ponieważ od czasu kiedy powstała pierwsza kaplica, czyli ponad 3 lata temu, codziennie łączy się przez internet, by uczestniczyć w modlitwie. Zna doskonale całą historię Pustelni i wszystkie związane z nią wydarzenia. – Można powiedzieć: Wojtek zna mnie i Sanktuarium mimo odległości – mówi ks. Jarosław. Wczoraj chłopiec służył do Mszy św.; wcześniej chciał pomodlić się w kaplicy – celi św. Charbela, gdzie ks. Jarosław szczególnie go pobłogosławił. Podczas Eucharystii Wojtek złożył kwiaty dla Matki Bożej Wniebowziętej Dobrego Początku, której jest czcicielem. Kiedy po Mszy św. wszyscy przeszli do Pustelni, złożył też kwiaty u stóp św. Charbela. – Niezwykłe było spoglądać na to dziecko modlące się jeszcze po Mszy św. na różańcu – w pewnym
momencie Wojtek wyszedł na zewnątrz i klęczał przed Sanktuarium – mówi ks. Jarek, który
przeprowadził z chłopcem rozmowę w jednej z kaplic Pustelni. Dowiedział się m.in., że jego marzeniem był nie tylko przyjazd do Florencji koło Iłży… Gdy we Florencji trwała budowa świątyni, Wojtek zapragnął wybudować kaplicę koło swojego domu. Z pomocą rodziców to się udało – często modli się tam teraz babcia i 13-latek, który zadbał o cały wystrój kapliczki. Zapraszamy do wysłuchania pięknego świadectwa Wojtka.

Leave a reply

Your email address will not be published.