Obejmijcie ją modlitwą… (07.06.2017)

 
 
 

Wczoraj późnym wieczorem ks. Jarek odwiedził w Gragnano pewną rodzinę – matkę z trojgiem dzieci – dwiema córkami i najmłodszym 7-letni synkiem. Kobieta przychodziła często na spotkania modlitewne – w pewnym momencie zaczęła się jej droga krzyża – choroba nowotworowa. Jest podczas terapii. Ksiądz prosi wszystkich, by objąć ją modlitwą.
-Trudno było powstrzymać łzy, kiedy mały synek trzymał mamę mocno za szyję, całował i mówił, że przyjmie za nią Pana Jezusa Rodzina rozpoczyna nowennę do św. Charbela. Wczoraj jednak do ich domu przyszła na chwile radość i większa nadzieja – mówi ks. Jarek.- Pobłogosławiłem i przytuliłem ich mocno do serca. Opowiadałem im o pielgrzymce – od początku maja przejechałem już ponad 9 tys. km. Przyszedłem wam powiedzieć, że Jezus jest z wami, kocha was, zobaczycie, że wszystko będzie dobrze… Bardzo tego potrzebowali.
Gdy ks. Jarek szedł odwiedzić rodzinę, napotkał na ciekawostkę, o której informuje ku przestrodze wszystkich turystów z Polski. – Weszliśmy do windy, która nie mogła ruszyć na 6 piętro. Okazało się, że windę trzeba opłacić. Za każdym razem należy wrzucić 5 centów, za które można wywieźć 350 kg. Jeśli więc ktoś będzie koło Neapolu, a nie będzie miał drobnych, będzie musiał iść po schodach – ostrzega ks. Jarek.

(oprac. BRS)
7.06.2017

Leave a reply

Your email address will not be published.