„Polska była pierwsza” w Sarajewie (25.10.2019)

 
 
 

„Polska była pierwsza” to tytuł wystawy, na otwarcie której zostałem zaproszony przez J.E. Pana Jarosława Lindenberga, Ambasadora RP w Bośni i Hercegowinie. Uroczystość ta miała miejsce 24 listopada 2019, w miejskim ratuszu, nazywanym po chorwacku vijećnicą, od słowa vijeć co po polsku oznacza tyle co wiec, rada, a vijećnica to miejsce gdzie się zbierają tego typu organizmy. Ten okazały budynek, stanowi również jeden z symboli miasta. Jest to jeden z najpiękniejszych i reprezentatywnych obiektów z okresu austro-węgierskiego, zbudowany w stylu pseudo-mauretańskim. Duża część budynków pozostawionych przez władze austro-węgierskie w Sarajewie zostało wykonanych w tym właśnie stylu. Pierwszy projekt wykonał architekt Karlo Paržik, a ponieważ jego projekt nie spodobał się Ministrowi Benjaminowi Kalai, powierzono Alexandrowi Wittek wykonanie nowego projektu. Wittek w swoim projekcie inspirował się egipskim meczetem Kemala II, dlatego też dwukrotnie odwiedził Kair. Ale inspiracja ta okazała się fatalna w skutkach, okazało się że oświetlenie w holu głównym budynku jest niewystarczające. Wittek niestety zachorował psychicznie i popełnił samobójstwo. Ostatecznie ukończenie jego projektu powierzono w 1894 r. innemu architektowi, Cyrylowi M. Ivekovićowi. Wraz z zaprojektowaniem i opracowaniem projektu trwała budowa obiektu w latach 1892–1894. Budynek ratusza został oficjalnie przekazany do użytku w 1896 r.
Śmierć Witteka to nie jedyna smutna historia związana z tym budynkiem. Arcyksiążę Franciszek Ferdynand Habsburg, następca tronu Austro-Węgier, wraz żoną Zofia, 28 czerwca 1914 r., po wizycie w ratuszu odjechali w swoją ostatnią drogę na której spotkała ich śmierć z ręki zamachowca Gawriła Principa, kilka minut po opuszczeniu budynku, co jak pamiętamy stało się bezpośrednią przyczyną wybuchu pierwszej wojny światowej.
Po II wojnie światowej, do 1949 r., ratusz służył administracji miasta jako budynek Sądu Rejonowego w Sarajewie i siedziba Parlamentu Republiki Federalnej Bośni i Hercegowiny. Następnie Urząd Miasta staje się Biblioteką Miejską, oraz Biblioteką Narodową i Uniwersytecką. Podczas serbskiego oblężenia Sarajewa w latach 1992-1995, budynek był wielokrotnie ostrzeliwany. Tragedia dokonała się w nocy z 25 na 26 sierpnia 1992 r., kiedy ratusz stanął w płomieniach. Zniszczeniu wtedy uległo około 90% zasobów bibliotecznych i cennych dokumentów związanych z historią kraju. Wnętrze ratusza zostało prawie całkowicie zniszczone. Kiedy byłem po raz pierwszy w Sarajewie w 2007, pamiętam jeszcze ruiny budynku, które były w trakcie odbudowy. Po remoncie ratusz został ponownie otwarty 9 maja 2014 r.
W takim to właśnie historycznym budynku miało miejsce otwarcie również historycznej wystawy „Polska była pierwsza” z okazji 30 rocznicy upadku komunizmu i początku demokratycznej transformacji w Polsce i Europie Wschodniej. Wystawę składającej się z plansz ze zdjęciami i tekstem w języku angielskim dokonał Pan Ambasador Jarosław Lindenberg. Jak to często bywa w naszej historii znowu nasze osiągnięcia gdzieś zostały zapomniane. A przecież wszystko zaczęło się od Polski, jak trafnie ujął to sam tytuł wystawy. W światowym przekazie za symbol upadku komunizmu przyjmuje się upadek Muru Berlińskiego, który miał miejsce 9 listopada 1989. A przecież komunizm w Polsce, w swojej marksistowsko-leninowskiej wersji, oficjalnie skończył się 4 czerwca tego samego roku, w dniu częściowo demokratycznych wyborów parlamentarnych, co było poprzedzone rozmowami przy Okrągłym Stole, o czym wspomniał pan ambasador w swoim przemówieniu. Po Polsce przyszła kolej na zmiany w pozostałych krajach dawnego bloku komunistycznego. Oczywiście do dziś trwają dyskusje czy komunizm skończył się naprawdę, czy tylko się zmutował. Ale faktem jest, że w swojej siermiężnej wersji skończył się w Europie właśnie wtedy i to dzięki Polsce. Dokonało się to dzięki temu, że w sierpniu 1980 Polacy uwierzyli, że mogą zmienić to, co wydawało się niemożliwe. Pan Ambasador wspomniał między innymi, że nie byłoby tych przemian „gdyby nie wizyty wielkiego Polaka – Papieża Jana Pawła II w naszym kraju, gdyby nie wielki, masowy ruch „Solidarność” z roku 1980 – 81. Wystawa „Poland was first” pokazuje – wielkim skrócie – te wydarzenia w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej, które zostały przez historyków nazwane „Jesienią Ludów” – w nawiązaniu do „Wiosny Ludów” z 1848 roku”.
Co prawda nie było wielkich tłumów w momencie otwarcia, ale nie ilość jest najważniejsza: Wśród zgromadzonych byli także niektórzy dyplomaci i nie zawiedli żołnierze i pracownicy cywilni Polskiego Kontyngentu Wojskowego EUFOR. Najważniejsza jest jednak pamięć i myśl. Z myśli rodzą się idee, a idee zmieniają życie, zmieniają świat. Jak mówi stare rzymskie przysłowie: „gutta lapidem cavat non vi, sed saepe cadendo”, co się wykłada że kropla drąży kamień nie siłą, lecz częstością padania.

Ks. Henryk M. Jagodziński„Polska była pierwsza” to tytuł wystawy, na otwarcie której zostałem zaproszony przez J.E. Pana Jarosława Lindenberga, Ambasadora RP w Bośni i Hercegowinie. Uroczystość ta miała miejsce 24 listopada 2019, w miejskim ratuszu, nazywanym po chorwacku vijećnicą, od słowa vijeć co po polsku oznacza tyle co wiec, rada, a vijećnica to miejsce gdzie się zbierają tego typu organizmy. Ten okazały budynek, stanowi również jeden z symboli miasta. Jest to jeden z najpiękniejszych i reprezentatywnych obiektów z okresu austro-węgierskiego, zbudowany w stylu pseudo-mauretańskim. Duża część budynków pozostawionych przez władze austro-węgierskie w Sarajewie zostało wykonanych w tym właśnie stylu. Pierwszy projekt wykonał architekt Karlo Paržik, a ponieważ jego projekt nie spodobał się Ministrowi Benjaminowi Kalai, powierzono Alexandrowi Wittek wykonanie nowego projektu. Wittek w swoim projekcie inspirował się egipskim meczetem Kemala II, dlatego też dwukrotnie odwiedził Kair. Ale inspiracja ta okazała się fatalna w skutkach, okazało się że oświetlenie w holu głównym budynku jest niewystarczające. Wittek niestety zachorował psychicznie i popełnił samobójstwo. Ostatecznie ukończenie jego projektu powierzono w 1894 r. innemu architektowi, Cyrylowi M. Ivekovićowi. Wraz z zaprojektowaniem i opracowaniem projektu trwała budowa obiektu w latach 1892–1894. Budynek ratusza został oficjalnie przekazany do użytku w 1896 r.
Śmierć Witteka to nie jedyna smutna historia związana z tym budynkiem. Arcyksiążę Franciszek Ferdynand Habsburg, następca tronu Austro-Węgier, wraz żoną Zofia, 28 czerwca 1914 r., po wizycie w ratuszu odjechali w swoją ostatnią drogę na której spotkała ich śmierć z ręki zamachowca Gawriła Principa, kilka minut po opuszczeniu budynku, co jak pamiętamy stało się bezpośrednią przyczyną wybuchu pierwszej wojny światowej.
Po II wojnie światowej, do 1949 r., ratusz służył administracji miasta jako budynek Sądu Rejonowego w Sarajewie i siedziba Parlamentu Republiki Federalnej Bośni i Hercegowiny. Następnie Urząd Miasta staje się Biblioteką Miejską, oraz Biblioteką Narodową i Uniwersytecką. Podczas serbskiego oblężenia Sarajewa w latach 1992-1995, budynek był wielokrotnie ostrzeliwany. Tragedia dokonała się w nocy z 25 na 26 sierpnia 1992 r., kiedy ratusz stanął w płomieniach. Zniszczeniu wtedy uległo około 90% zasobów bibliotecznych i cennych dokumentów związanych z historią kraju. Wnętrze ratusza zostało prawie całkowicie zniszczone. Kiedy byłem po raz pierwszy w Sarajewie w 2007, pamiętam jeszcze ruiny budynku, które były w trakcie odbudowy. Po remoncie ratusz został ponownie otwarty 9 maja 2014 r.
W takim to właśnie historycznym budynku miało miejsce otwarcie również historycznej wystawy „Polska była pierwsza” z okazji 30 rocznicy upadku komunizmu i początku demokratycznej transformacji w Polsce i Europie Wschodniej. Wystawę składającej się z plansz ze zdjęciami i tekstem w języku angielskim dokonał Pan Ambasador Jarosław Lindenberg. Jak to często bywa w naszej historii znowu nasze osiągnięcia gdzieś zostały zapomniane. A przecież wszystko zaczęło się od Polski, jak trafnie ujął to sam tytuł wystawy. W światowym przekazie za symbol upadku komunizmu przyjmuje się upadek Muru Berlińskiego, który miał miejsce 9 listopada 1989. A przecież komunizm w Polsce, w swojej marksistowsko-leninowskiej wersji, oficjalnie skończył się 4 czerwca tego samego roku, w dniu częściowo demokratycznych wyborów parlamentarnych, co było poprzedzone rozmowami przy Okrągłym Stole, o czym wspomniał pan ambasador w swoim przemówieniu. Po Polsce przyszła kolej na zmiany w pozostałych krajach dawnego bloku komunistycznego. Oczywiście do dziś trwają dyskusje czy komunizm skończył się naprawdę, czy tylko się zmutował. Ale faktem jest, że w swojej siermiężnej wersji skończył się w Europie właśnie wtedy i to dzięki Polsce. Dokonało się to dzięki temu, że w sierpniu 1980 Polacy uwierzyli, że mogą zmienić to, co wydawało się niemożliwe. Pan Ambasador wspomniał między innymi, że nie byłoby tych przemian „gdyby nie wizyty wielkiego Polaka – Papieża Jana Pawła II w naszym kraju, gdyby nie wielki, masowy ruch „Solidarność” z roku 1980 – 81. Wystawa „Poland was first” pokazuje – wielkim skrócie – te wydarzenia w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej, które zostały przez historyków nazwane „Jesienią Ludów” – w nawiązaniu do „Wiosny Ludów” z 1848 roku”.
Co prawda nie było wielkich tłumów w momencie otwarcia, ale nie ilość jest najważniejsza: Wśród zgromadzonych byli także niektórzy dyplomaci i nie zawiedli żołnierze i pracownicy cywilni Polskiego Kontyngentu Wojskowego EUFOR. Najważniejsza jest jednak pamięć i myśl. Z myśli rodzą się idee, a idee zmieniają życie, zmieniają świat. Jak mówi stare rzymskie przysłowie: „gutta lapidem cavat non vi, sed saepe cadendo”, co się wykłada że kropla drąży kamień nie siłą, lecz częstością padania.

Ks. Henryk M. Jagodziński

​​​​​​Ks. Henryk M. Jagodziński

Leave a reply

Your email address will not be published.