Prymicje ks. Piotra (9.06.2020)

 
 
 

W ubiegłą niedzielę ks. Jarosław był obecny na prymicyjnej Mszy św. w parafii św. Alberta w Łodzi. Sprawował ją ks. Piotr Kałuszka, który przyjął święcenia w katedrze łódzkiej w minioną sobotę.

Święceń udzielił metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś. Ks. Piotr na swoim obrazku prymicyjnym umieścił zdanie z listu św. Pawła do Rzymian: Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj.
Ks. Jarosław poznał się z neoprezbiterem Piotrem przed rokiem w parafii św. Alberta, gdzie był wikariuszem w latach 1996-98. W tym czasie urodził się Piotr Kałuszka. Rok temu w zakrystii ks. Jarek powiedział mu, że zawsze nad każdym małym dzieckiem odmawia modlitwę osobistą: Ono do Ciebie, Jezu należy. Jeśli chcesz Panie Jezu, może pójść za Tobą. Proszę, aby poszło za Tobą. Obdarz je łaską powołania.
Ksiądz Jarek zapytał jeszcze diakona Piotra, kto mu udzielił sakramentu Chrztu św. – Mamy fotografię – odpowiedział diakon – więc sprawdzę… Okazało się, że to właśnie ks. Jarek chrzcił Piotra. Dlatego został zaproszony na prymicje.

Msza św. rozpoczęła się w niedzielę o godz. 13.15. Procesyjnie w wieńcu prowadzono księdza prymicjanta z domu rodzinnego, gdzie przed wyjściem błogosławieństwa udzielili mu rodzice. Przed ks. prymicjantem szedł proboszcz parafii ks. kan. Przemysław Góra oraz były proboszcz ks. prałat Zygmunt Łukomski. Przed Mszą św. serdecznie powitał prymicjanta ks. proboszcz.
Zobaczymy fragmenty tej Mszy św.

Po Eucharystii były też podziękowania. Po Bogu ks. Piotr dziękował również swoim rodzicom, młodszej siostrze, wielu bliskim i przyjaciołom. Dziękował też bardzo serdecznie kapłanom, którzy przybyli bardzo licznie. Byli wśród nich niektórzy wykładowczy Seminarium Wyższego w Łodzi. Zapewne dziwili się obecnością ks. Jarosława aż do momentu, gdy prymicjant powiedział, dlaczego go zaprosił i podziękował mu za przybycie. Uścisnęli się serdecznie. Po błogosławieństwie końcowym było też indywidualne od ks. prymicjanta. Rozpoczęło się ono od błogosławieństwa wszystkich kapłanów.
Po Mszy św. prymicyjnej w kościele przyszedł czas na życzenia, które składał ks. Piotrowi wiele osób. Życzenie złożył również ks. Jarosław. Wśród różnych przekazanych przez niego podarunków był i olej św. Charbela przywieziony z Libanu. Ks. Jarek prosił, aby również św. Charbel stal się jednym z patronów w życiu kapłańskim ks. Piotra, i by oleju używał błogosławiąc chorym, z którymi się spotka.

Później wszyscy zostali zaproszeni na salę, gdzie jeszcze składano życzenia i śpiewano nie tylko Sto lat, ale też Barkę i wiele innych pieśni religijnych. W pewnym momencie księża zaczęli podrzucać prymicjanta. Zrobiło się bardzo radośnie.

Był też szwedzki stół, aby każdy mógł się posilić. Na ile tylko było możliwe, wszyscy stosowali się do obowiązujących zasadami sanitarnych.

Leave a reply

Your email address will not be published.