Przedpołudnie we Francji (25.10.2018)

 
 
 

Kolejny etap ewangelizacyjnej podróży ks. Jarosława wiódł do miejscowości Longuyon we Francji. W tamtejszym kościele parafialnym zgromadzili się należący do francuskich Domów Modlitwy św. Charbela. Bardzo pięknie przygotowali to spotkanie. Ks. Jarosław wygłosił w języku włoskim katechezę, którą jedna z osób tłumaczyła na francuski. Potem odprawił Mszę św. w języku francuskim. W tym języku czytał też Ewangelię, natomiast kazanie wygłosił po włosku, a tłumaczyła pani z jednego z domów modlitwy.
Niektórzy Francuzi byli tak mili, że twierdzili iż ks. Jarek coraz lepiej mówi po francusku i stawia akcenty… Księdza bardzo te pochwały nie przekonywały, ale wie, że uczestnicy modlitewnego spotkania na pewno go rozumieją.

Po Mszy św. był czas na wspólny posiłek w jednej z sal przy parafii – każdy przyniósł jakieś smakołyki. Paniom, które najbardziej zaangażowały się w organizację spotkania ks. Jarek wręczył srebrne wizerunki Matki Bożej Pompejańskiej. Przyszedł na chwilę ks. proboszcz, który pochodzi z Kongo – niestety obowiązki nie pozwoliły mu zostać dłużej. Proboszcza obdarował ks. Jarek nie tylko obrazem Matki Bożej z Pompei, ale również … makaronem z Gragnano.

Po obiedzie wszyscy wrócili do świątyni; ks. Jarosław odprawił nabożeństwo z modlitwą o uwolnienie i uzdrowienie za wstawiennictwem św. Charbela i namaścił jego olejem.
Na spotkanie przyszło też kilkoro dzieci, dla których zawsze wielką radością jest „mały pielgrzym” – Dżekuś, który wędruje razem z księdzem po Europie.

Leave a reply

Your email address will not be published.