Przybywają wciąż nowi pielgrzymi (8.03. 2019)
Wczoraj przed południem ks. Jarosław wraz z pielgrzymami z Polski udał się do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach, gdzie wszyscy mogli się pomodlić przed Jej cudownym wizerunkiem.
Po południu, o godz. 15 rozpoczęły się comiesięczne uroczystości w Gragnano w kościele św. Marka. Na początku jak zawsze ks. Jarosław w uroczysty sposób wprowadził wiernych do świątyni, pozdrowił ich i oznajmił, że przybyło z nim 7 osób z Polski. Było to już 19 spotkanie i 19 miesiąc od poświęcenia figury św. Charbela przez arcybiskupa.
Znowu można było zauważyć zupełnie nowe twarze. Do Gragnano przybywają ludzie z różnych stron, którzy dowiadują się o modlitewnych spotkaniach. Wczoraj przyjechali m.in. z oddalonej o 300 km Foggi; w grupie stamtąd była osoba od wielu lat niewidoma. Byli też pielgrzymi z Asyżu, którzy również pokonali ponad 300 km i Polacy.
Jak zwykle po wejściu do kościoła odmówiono Koronkę do Bożego Miłosierdzia, po czym ks. Jarosław rozpoczął spowiadać i przyjmować na indywidualne rozmowy.
Trwało to kilka godzin, bo kolejka oczekujących była długa. Najbardziej wzruszyła księdza prośba małej dziewczynka o modlitwę i dotknięcie olejem św. Charbela jej oczu, ponieważ utraciła już wzrok w 25 procentach. Prosiła nie tylko o uzdrowienie dla siebie – mówiła, że błaga Jezusa, by jej tatuś, który odszedł do innej kobiety powrócił do domu.
Msza św., którą ks. Jarek sprawował wraz z proboszczem ks. Emanuele Rosanova rozpoczęła się przy wygaszonym świetle i zapalonych świecach. Na początku wszyscy mocno przeżywali moment otwarcia gabloty, w której znajduje się figura św. Charbela.
Ks. Jarosław podczas Mszy św. polecił wszystkie intencje, które mu przekazano, modlił się za całą rodzinę Domów św. Charbela, a zwłaszcza za chorych i cierpiących.