W Skrzatuszu, u Matki Poranionej Miłości (2.07.2019)
Zgodnie z zapowiedzią ks. Jarek udał się wczoraj z Koszalina do miejscowości Skrzatusz, gdzie znajduje się sanktuarium maryjne, które od września będzie już bazyliką mniejszą. Znajduje się na terenie diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Jest to perła, która nabrała ostatnio blasku dzięki staraniom biskupa ordynariusza Edwarda Dajczaka. Do sanktuarium przybywa bardzo wielu pielgrzymów nie tylko z tamtejszej diecezji. Spotkanie modlitewne rozpoczęło się uroczystą Mszą św., której przewodniczył ks. Jarosław. Wraz z nim Eucharystię sprawował tamtejszy wikariusz ks. Paweł. Koncelebrowali również przybyły z Koszalina ks. Radosław, który jest egzorcysta diecezji oraz ks. Andrzej, który pracuje w pobliskiej parafii. Ks. Jarosław modlił się we wszystkich intencjach przybyłych, polecając szczególnie chorych i cierpiących. Pomimo powszedniego dnia, sanktuarium było wypełnione ludźmi, niektórzy stali nawet poza świątynią. W kazaniu ks. Jarek mówił na temat miłości, która staje się zadaniem.- Ona, Matka Najświętsza w tym miejscu szczególnie nas o to prosi. To przecież sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w nazywanej Matką Nadziei i Matką Poranionej Miłości – podkreślał. Mówił o braku miłości w rodzinach, o poranieniach. Posłuchajmy tego kazania.
Przed błogosławieństwem końcowym ks. Jarek podziękował wszystkim za obecność i wyraził wdzięczność, że w swej drodze pielgrzymowania mógł znaleźć się w tym miejscu – Przychodzę nie sam, lecz wraz ze św. Charbelem, który całym życiem mówi nam o miłości do Jezusa. Jest to wyjątkowe miejsce, bo wybrał je Jezus Chrystus dla swej Matki. Po Mszy św. ks. Jarosław wygłosił świadectwo-katechezę nawiązując do sytuacji, w której się obecnie znajdujemy – czasu pewnej próby i nawet zamętu. – Tylko Matka Boża może nam dopomóc – mówił. Przypomniał historię św. o. Charbela i tego, jak wszedł on w jego życie. Po tej konferencji poprowadził nabożeństwo Eucharystyczne, odmawiając modlitwy uwielbienia i Litanię do Krwi Przenajświętszej.
Po uwielbieniu Najświętszego Sakramentu, modlitwie o uzdrowienie i uwolnienie oraz błogosławieństwie ks. Jarosław pobłogosławił wszystkich olejem św. Charbela.
