Wszystko teraz zależy od Ojca Świętego (26.10.2019)

 
 
 

Nie pierwszy to przypadek, kiedy – na fali oskarżania Kościoła o wszystko – ofiarą pomówień o pedofilię staje się kapłan. Gorzej, gdy w takiej sytuacji – w obawie o posądzenie o zachowawczość i ochronę księży-pedofilów – to Kościół staje się zbyt zachowawczy w dociekaniu prawdy.

Ksiądz José Antonio Molina z jednej z parafii w Panchimalco w Salwadorze, trzy lata temu w trybie pilnym został  suspendowany przez papieża Franciszka, zwolniony ze wszystkich stanowisk i funkcji oraz wydalony, w trybie natychmiastowym i nieodwołalnie, ze stanu kapłańskiego za zbrodnię pedofilii.

Rzekoma ofiara ks. Moliny, wówczas 35-letni Ernesto Mendoza w liście skierowanym w lutym 2016 roku do tamtejszej kurii twierdził, że jako ministrant był przez niego molestowany seksualnie w latach 1993-1996. Przeciw kapłanowi wystąpiły także, z oskarżeniem o nieobyczajne zachowanie wobec nich jako nastolatek, dwie kobiety.

Oskarżenia w ciagu kilku dni spowodowały suspendowanie kapłana i rozpoczęcie wobec niego kurialnego dochodzenia, a w grudniu 2016 roku Watykan oficjalnie w trybie natychmiastowym i nieodwołalnie wydalił ks. Molinę ze stanu kapłańskiego za zbrodnię pedofilii.

Paradosksalnie eks-kapłan zaczął szukać sprawiedliwości w sądzie cywilnym. Gdy rozpoczęło  się dochodzenie przez świeckie organy sprawiedliwosci, szybko okazało się, że całe oskarżenie opierało się jedynie na fałszywych zeznaniach domniemanych ofiar, nie zaś jakichkolwiek dowodach. Ustalone fakty wręcz wykluczyły zarzucane ks. Molinie czyny.

W październiku 2019 roku Isaí Ernesto Mendoza przyznał przed sądem, że jego oskarżenia były od początku kłamstwem i przeprosił publicznie ks. José Antonio Molinę za zniesławienie. Podobnie swoje zeznania odwołały wspomniane kobiety, ówczesny prokurator, który oskarżał kapłana przyznał, że zarzuty były bezpodstawne i publicznie przeprosił ks. Molinę, a sąd całkowicie oczyścił go z zarzutów.

Jestem zadowolony. Prawda zawsze zwycięży nad kłamstwem. Wybaczam Cinty i Karen Gutierrez, a także Isaíowi Ernesto Mendozie Martinezowi, których nawet nie znałem

– mówił w rozmowie z lokalnymi mediami José Antonio Molina. Kto jednak odwoła nieodwołalną decyzję Watykanu o usunięciu księdza ze stanu kapłańskiego? Wg prawa kościelnego może to zrobić jedynie sam papież Franciszek.

Jak na razie eks-ksiadz Antonio poprosił sąd o przekazanie orzeczenia o jego niewinności arcybiskupstwu San Salvadoru i nuncjaturze apostolskiej. Z pewnością jednak ta historia każe zapytać o rozwagę Kościoła w sprawach oskarżeń kapłanów.

Z pedofilią w swoich szeregach Kościół musi z całą bezwzględnoscią walczyć, jednak nie może – kierowany naciskami z zewnątrz – walczyć działajac po omacku: zbyt szybko i pochopnie wobec obwinionego, zbyt powściągliwie wobec prawdy.

Źródło;idziemy.pl

Leave a reply

Your email address will not be published.