11.02.2015 Dziś święto Matki Bożej z Lourdes

 
 
 

Ks. Jarek w Rzymie we wtorek odprawił Mszę św. w Bazylice San Nicola in Carcere, gdzie na Mszę św. przybyli rzymianie i członkowie wspólnoty modlitewnej z Formello koło Rzymu. Byli też Polacy pracujący w stolicy Włoch.
Wierni złożyli prośby do św. o. Charbela, które zostaną wkrótce zawiezione przez pielgrzymów do Annaya.
Po Mszy św. odprawione zostało nabożeństwo z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie. Po nim ks. Jarek, jak zawsze odmówił modlitwę do Ducha Świętego i otworzył Pismo Święte w przypadkowym miejscu. Trafił na fragment Ewangelii św. ze słowami Magnifacat – uwielbienia Matki Bożej. To było bardzo piękne, bo przecież dzień dzisiejszy, 11 lutego to dzień Matki Bożej z Lourdes. Ks. Jarek przypomniał o pobycie tam Jana Pawła II – to była jego ostatnia pielgrzymka. – Jakże cieszę się, ze mogłem wziąć w niej udział, lecąc papieskim samolotem i doznając bliskości Jana Pawła II, który pojechał do Lourdes, aby Matce Bożej podziękować za wszystko, za całe swoje życie. Tam, na klęczkach w grocie w Lourdes św. Jan Paweł II, mimo że nie mógł już o własnych siłach powstać, mówił Jej całym sercem: Dziękuję Ci Matko, Matko moja. Dziękował Jej całym sobą, raz jeszcze powtarzając: Cały jestem Twój. Chciejmy dzisiaj powtórzyć te same słowa Maryi trzymając świece w dłoniach – mówił ks. Cielecki.
Ks. Jarek zaprosił wszystkich rzymian na godz. 17.30 do Bazyliki San Nicola in Carcere. – Przyprowadzcie waszych bliskich i rodziny, przyjaciół – prosił. – Przynieście świece, zapalimy i poświęcimy to światło dla Maryi. Na dzisiejszą Mszę św. zostanie przywieziony obraz Matki Bożej Wniebowziętej z Niegowici, który odbył pielgrzymkę do wielu parafii od wiosny 2008 roku..
Na zakończanie wczorajszego spotkania modlitewnego ks. Jarosław odmówił modlitwę o wstawiennictwo do św. Charbela i wyproszenie łask dla wszystkich.
Wierni podchodzili za ołtarz i pojedynczo otrzymywali błogosławieństwo. Ks. Jarek modlił się kładąc im ręce na głowie, czyniąc znak krzyża i namaszczając olejem św. Charbela przywiezionym z Libanu.
Opracowanie: Barbara Rotter-Stankiewicz

 

ZOBACZ ZDJĘCIA

Leave a reply

Your email address will not be published.