26.01.2015 Msza św. przy grobie św. Jana Pawła II
W poniedziałek o godz. 8.45 ks. Jarek już kolejny raz w ostatnich dniach przewodniczył Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II. Szczególną modlitwą otoczył wszystkich chorych i cierpiących polecając ich wstawiennictwu św. Jana Pawła II. Modlono się też o pomyślny przebieg nadchodzącej pielgrzymki do Libanu, do grobu św. Ojca Charbela, w której wezmą udział Polacy i Włosi. Pielgrzymce tej ks. Jarek będzie przewodniczył w przyszłym miesiącu.
Podczas homilii ks. Jarek nawiązał do słów Ewangelii, kiedy to Jezus pyta Szymona Piotra: Czy miłujesz mnie – mówiąc, że św. Jan Paweł II dawał tą odpowiedź Jezusowi od wczesnej młodości do ostatniej chwili, kiedy umierał na oczach świata. Uczył nas i wciąż uczy dawania tej odpowiedzi Jezusowi. Całe nasze bowiem życie, więcej – każdy nasz dzień – winien stawać się odpowiedzią Jezusowi na to pytanie. Dopiero wtedy będziemy wzrastać prawdziwie duchowo i wtedy będzie rodzić się prawdziwa przyjaźń z Jezusem, której uczył nas wciąż św. Jan Paweł II.
Jak zawsze po Mszy św. ks. Jarek pozwolił wszystkim ucałować grób św. Jana Pawła II. Odśpiewano „Czarną Madonnę”, „Barkę” i „Ave Maryja”.
W Mszy św. wzięli udział Włosi i Polacy, a wśród nich rodzina z miejscowości Jedlanka Stara w parafii Krzyżanowice w diecezji radomskiej: państwo Jan i Bożena Wróblowie wraz z córkami Mileną i Julią. Po Mszy św. rodzina ta na terenie koszar Gwardii Szwajcarskiej, z rąk jej wicekomendantna Christofa Graffa otrzymała medal upamiętniający 500-lecie powstania Gwardii. Podczas wręczania medalu wicekomendant zwrócił się do nich ze słowami, by bronili wiary, pomagali innym, zwłaszcza potrzebującym, wiernie służąc Kościołowi, a tym samym również samemu Ojcu Świętemu, tak jak od wieków czyni to Gwardia Szwajcarska. Medale otrzymały również dwie Włoszki – Juliana z Rzymu i Carla z Formello koło Rzymu. Pomimo, że była to ceremonia w bardzo kameralnym gronie, uczestniczyło w niej kilka osób z Rzymu, dla wszystkich był to moment pełen wzruszenia.
Na koniec ks. Jarek poproszony przez wicekomendanta udzielił wszystkim błogosławieństwa.