Kanonizacja rodziców św. Teresy z Lisieux. Papież na Mszy kanonizacyjnej: władza w Kościele jest służbą

 
 
 

Rzym był dziś świadkiem wyjątkowej uroczystości. W poczet świętych zaliczona została para małżeńska: Zelia i Ludwik Martin, rodzice św. Tereski od Dzieciątka Jezus. Jest to pierwsza w czasach nowożytnych kanonizacja małżonków niemęczenników. Dziś niemal wszyscy nowi błogosławieni i święci wyznawcy to osoby duchowne lub konsekrowane, zazwyczaj założyciele zgromadzeń zakonnych. Również i tym razem obok świętych małżonków Papież zaliczył w poczet świętych włoskiego księdza Wincentego Grossiego, założyciela Instytutu Córek Oratorium oraz hiszpańską zakonnicę Marię od Niepokalanego Poczęcia, wieloletnią matkę generalną Sióstr Towarzyszek Krzyża.Zelia i Ludwik Martin jeszcze przed zawarciem małżeństwa bardzo mocno odczuwali powołanie do świętości. Oboje myśleli nawet o życiu konsekrowanym. Pobrali się 1858 r. Jak przypomniał na wstępie obrzędu kanonizacji kard. Amato, ich rodzina była naprawdę małym Kościołem, w którym panowała wiara radosna i głęboka. Mieli dziewięcioro dzieci, siedem córek i dwóch synów, ale ze względu na wysoką w tych czasach umieralność dzieci, tylko pięć córek osiągnęło pełnoletniość, wszystkie obrały życie zakonne. Najmłodsza z nich, słynna karmelitanka z Lisieux, została zaliczona w poczet świętych. Zelia zmarła na raka piersi już w 1877 r., 17 lat wcześniej niż mąż, kiedy Teresa miała zaledwie 4 lata.

Kanonizacja świętych małżonków odbyła się w kontekście synodu biskupów o rodzinie. Papież nie wykorzystał jednak tej okazji, by nawiązać do tematu obrad synodalnych. W homilii ograniczył się do krótkiego wspomnienia:

„Święci małżonkowie Ludwik Martin i Maria Zelia z domu Guérin świadczyli posługę chrześcijańską w rodzinie, budując dzień po dniu środowisko pełne wiary i miłości. W tym klimacie zrodziły się powołania ich  córek, w tym świętej Teresy od Dzieciątka Jezus” – powiedział Ojciec Święty.

kb/ rv

 

inizio pagina

Papież na Mszy kanonizacyjnej: władza w Kościele jest służbą

◊Głównym tematem papieskiej homilii w czasie Mszy kanonizacyjnej była władza w Kościele. Franciszek nawiązał tu do pierwszego czytania, w którym została przedstawiona postać Sługi Pańskiego, oraz do fragmentu Ewangelii św. Marka, w którym apostołowie Jakub i Jan ubiegają się o zaszczytne miejsca w Królestwie Bożym.

„Sługa Pański to postać, która nie szczyci się znamienitą geanologią, jest pogardzany, odrzucony przez wszystkich, doświadczony w cierpieniu. Nie są Mu przypisywane wspaniałe dzieła ani słynne przemówienia, ale wypełnia plan Boga przez pokorną i cichą obecność oraz poprzez swe cierpienie. Jego misja dokonuje się bowiem poprzez cierpienie, które pozwala Mu zrozumieć cierpiących, nieść ciężar win innych ludzi i je odkupić. Marginalizacja i cierpienia Sługi Pańskiego, trwające aż do śmierci, okazują się owocne do tego stopnia, że stają się odkupieńcze i zbawiają wielu” – powiedział Papież.

Franciszek zaznaczył, że zapowiadanym przez proroka Izajasza Sługą Pańskim jest sam Jezus. Proszony przez swych uczniów o pierwsze miejsca w Królestwie, może im dać jedynie udział w swym cierpieniu oraz zachęcić ich, by szli za Nim drogą miłości i służby.

„W obliczu ludzi usilnie zabiegających o władzę i sukces, aby ich było widać, w obliczu ludzi, którzy chcą by doceniono ich zasługi, ich pracę, uczniowie mają czynić coś przeciwnego. Dlatego Jezus ich przestrzega: «Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym» (w. 42-44). Tymi słowami wskazuje na służbę jako styl władzy we wspólnocie chrześcijańskiej. Ten, kto służy innym i naprawdę nie ma prestiżu, rzeczywiście sprawuje w Kościele władzę. Jezus zachęca nas do zmiany naszej mentalność i przejścia od żądzy władzy do radości umartwienia i służby; do wykorzenienia instynktu panowania nad innymi i do realizacji cnoty pokory” – powiedział Ojciec Święty.

Papież podkreślił, że realizacją takiego ideału władzy jest sam Jezus, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć. To właśnie On otrzymuje od Boga „panowanie, chwałę i władzę królewską”.

„Nie da się pogodzić sposobu rozumienia władzy według kryteriów światowych z pokorną służbą, która powinna charakteryzować władzę zgodnie z nauczaniem i przykładem Jezusa – mówił Ojciec Święty. – Nie da się pogodzić ambicji, karierowiczostwa i naśladowania Chrystusa; nie da się pogodzić zaszczytów, sukcesu, sławy, triumfów doczesnych z logiką Chrystusa ukrzyżowanego. (...) Jego chwała nie jest chwałą ambicji i żądzy panowania, ale to chwała miłowania ludzi, przyjęcia i dzielenia ich słabości i obdarzenia ich łaską uzdrawiającą, towarzyszenie z nieskończoną czułością ich uciążliwemu pielgrzymowaniu”.

Odnosząc się na zakończenie homilii do dzisiejszej kanonizacji, Franciszek dodał, że nowi święci niezmiennie służyli braciom z niezwykłą pokorą i miłością, naśladując w ten sposób Boskiego Nauczyciela. Ich świetlane świadectwo zachęca nas do wytrwania na drodze radosnej służby braciom, ufając w pomoc Boga i macierzyńską opiekę Maryi.

inizio pagina

Leave a reply

Your email address will not be published.