Kapłański dzień

 
 
 

1013520_10206149212679733_8380503452301344946_n

 

W czwartek rano w Bazylice św. Piotra ks. Jarek koncelebrował z kapłanami mieszkającymi w Rzymie Mszę św., której przewodniczył Ojciec św. Franciszek.

 

 

  • Papież wygłosił wspaniałe kazanie – mówił o zmęczeniu kapłańskim. To zmęczenie odczuwam dziś mocno, ale byłem szczęśliwy, gdy Ojciec Święty powiedział, że to wielki dar dla Pana Boga. Mocno przeżywałem tę Mszę św. z papieżem – byłem bardzo blisko od konfesji św. Piotra. Z racji 10. rocznicy śmierci Jana Pawła II założyłem stułę z jego wizerunkiem. Wszyscy zwracali na nią uwagę – na kilkuset kapłanów nikt nie miał takiej. Nawet niektórzy dziennikarze prosili mnie, żebym się zatrzymał, bo chcieli zrobić zdjęcia – opowiada ks. Jarosław.
    Wychodząc po Mszy św., tak się „zawieruszył”, że nie było już koło niego innych księży. – Zdjąłem albę i stułę i zobaczyłem koło siebie kardynała. Był to watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin, druga osoba po Ojcu Świętym. Złożyłem mu świąteczne życzenia, zapytał skąd jestem, a gdy powiedziałem że z Polski, z parafii Niegowić, wywiązała się trwająca około 20 minut rozmowa.

 

IMG-20150402-WA0008

Fot. Sekretarz Stanu w Watykanie kard. Pietro Parolin i ks. Jarosław

 

Ks. Jarosław opowiadał kardynałowi o Niegowici, o swojej misji ewangelizacyjnej po Polsce i krajach Europy, o atakach jakie go spotykały i spotykają. Rozmawiali również o sytuacji w Polsce. Kard. Parolin mówił, że będąc w naszym kraju, widział, jak wielu ludzi uczestniczy w nabożeństwach. – Gdy mu powiedziałem, że odwiedziłem 260 parafii, chciał wiedzieć, jak wygląda sytuacja na co dzień, a nie gdy przyjeżdża jakiś kościelny dostojnik. Mówiłem, że sekularyzacja dotyka Polskę, ale jednak jeszcze wiele osób uczestniczy w niedzielnej Mszy św. – relacjonuje ks. Jarek.- Zapytałem, czy możemy być w kontakcie przez telefon, mail, a kardynał podyktował mi swój osobisty adres mailowy. Zgodził się również na pamiątkowe zdjęcie na moją stronę internetową. To spotkanie długo pozostanie mi w pamięci.
Po południu ks. Jarosław sprawował Eucharystię w jednej z parafii obok Bazyliki św. Piotra. Wieczorem, o 21.37 w godzinę śmierci Jana Pawła II przed 10 laty, zapalił na Placu św. Piotra świecę, modląc się o pokój, siły i zdrowie bliskich i przyjaciół, prosząc o wstawiennictwo św. Jana Pawła. Na plac przybyła dosyć liczna grupa Polaków, którzy odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a na zakończenie zaśpiewali pieśni – Maryjo Królowo Polski i Barkę. – Na Placu św. Piotra znów na chwilę zrobiło się tak „po polsku” – mówi ks. Jarek.

 

 

Oprac. Barbara Rotter-Stankiewicz

Leave a reply

Your email address will not be published.