Neapolitańczycy pierwszy raz w życiu mieli w ręku opłatek

 
 
 

We wtorek przed południem ks. Jarosław odprawiał Mszę św. w Bazylice, obok konfesji św. Piotra. W Eucharystii uczestniczyły osoby należące do jego wspólnoty modlitewnej św. Charbela w Rzymie. Po Mszy św. ks. Jarek spotkał się z komendantem Gwardii Szwajcarskiej Christphem Grafem, któremu przekazał piękny wizerunek Świętej Rodziny i złożył życzenia bożonarodzeniowe i noworoczne.

.

Po południu udał się w drogę do Catellammare di Stabia, miejscowości odległej 10 km od Pompejów. Z Rzymu do Neapolu jechało się bardzo trudno, bo już wczoraj rozpoczął się we Włoszech duży ruch, na autostradzie panował tłok.
Wieczorem ks. Jarosław odprawił Mszę św. i wygłosił kazanie do członków Domów Modlitwy św. Charbela w kościele Bożego Ciała w Gragnano. Na koniec Mszy św., zgodnie z zapowiedzią, wszyscy dostali opłatki – pierwszy raz w życiu neapolitańczycy trzymali je w ręku. - Żeby podkreślić znaczenie tej tradycji, powiedziałem, że co roku takim opłatkiem przełamywał się z innymi św. Jan Paweł II. Jest to więc opłatek polski, opłatek św. Jana Pawla II. Wszyscy zaczęli się nim dzielić. Mogę powiedzieć śmiało, że polską tradycję wprowadzam i na południu i na północy Włoch – mówi ks. Jarek. – I widzę, że Włosi przyjmują to z wielką życzliwością, nawet namaszczaniem. Zabrali też opłatki do domów i zapowiadali, że nauczą tego zwyczaju swoich bliskich.
Dziś krótki odpoczynek, a po południu ks. Jarosław będzie spowiadał. Codzienne Msze św. będzie odprawiał w Gragnano, w centralnej parafii Bożego Ciała.
(oprac. BRS)
23.12.2015

.

.

.

.

IMG-20151223-WA0012

Leave a reply

Your email address will not be published.